Fot. Anna Konik

Ziarno piasku
w źrenicy oka

 

Problem zepchniętych, niechcianych ludzi – uchodźców jest dzisiaj tematem dojmującym. Powód przyjazdu tych ludzi jest taki sam: ucieczka przed wojną, dyktaturą, przed reperkusjami politycznymi... Przywieźli ze sobą do stabilnych miast pamięć o prześladowaniach, terrorze, strachu, cierpieniu. „W tym samym mieście, pod tym samym niebem…” to katalog losów i okropności wojny, a co z tym się wiąże, zapis pokrętnej współczesnej idei czystości i segregacji rasy – mówi o swojej pracy Anna Konik.

To pierwsza tak duża wystawa prac artystki, prezentująca jej dorobek twórczy ostatnich piętnastu lat. Od 4 grudnia w CSW w Warszawie.

Wideoinstalacja składa z trzydziestu pięciu epizodów filmowych, realizowanych w Sztokholmie, Białymstoku, Bukareszcie, Stambule i Nantes. W gettach dla uchodźców niedaleko tych miast Anna Konik odnalazła kobiety doświadczone horrorem zbrojnych konfliktów i prześladowań na tle rasowym z wielu krajów świata (Czeczenia, Inguszetia, Afganistan, Irak, Syria, Somalia, Kongo, Nigeria, Kamerun). 35 kobiet opowiedziało artystce swoje historie, które przed kamerą odtworzyły w pierwszej osobie mieszkające w centrum tych miast Szwedki, Polki, Rumunki, Turczynki i Francuzki. Na jej prośbę wcieliły się w role uchodźczyń, użyczając im twarzy i głosów.

"W tym samym mieście, pod tym samym niebem..." otwiera wystawę z trzech powodów. To najnowsza praca artystki, realizowana przez ostatnie cztery lata. Jest ona ponadto wyrazistym głosem w aktualnej dziś sprawie, głosem wyjątkowo ważnym, bo płynącym od tych, którym zwykle się go w tym kontekście nie udziela. I wreszcie praca ta najpełniej reprezentuje problematykę wykluczenia, która jest w twórczości Konik tak mocno obecna – mówi Ewa Gorządek, kuratorka wystawy.

Na wystawie pokazane zostaną także inne prace Anny Konik z lat 2000–2015. Jedną z nich jest utwór wideo Play back (of Irenè), artystyczny zapis doświadczenia zbliżającej się śmierci. Bohaterką tej wideoinstalacji jest alpinistka, która przeżyła wypadek w Alpach i przez kilkadziesiąt sekund znajdowała się na granicy życia. Konik wróciła z Irenè na miejsce zdarzenia i zarejestrowała jej próbę wydobycia z pamięci strzępków wrażeń, myśli i dźwięków, jakie towarzyszyły spadaniu ze skały. Pozostałe dzieła, które wyeksponowane zostaną w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski to między innymi:Willa zauroczonych zrealizowana podczas pięciomiesięcznego stypendium w Wissenschaftskolleg zu Berlin i Our Lady’s Forever, metaforyczna opowieść o miłości, która powstała w scenerii irlandzkiego szpitala psychiatrycznego w Cork.

Fot. Anna Konik
Fot. Anna Konik

W Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski będzie można zobaczyć także studenckie realizacje Anny Konik (Moje włosy, Mój własny pokój), rysunki oraz premierową, przygotowaną specjalnie na tę wystawę wielkoformatową pracę fotograficzną.

Anna Konik – tworzy wideoinstalacje, obiekty, uprawia wideo, fotografię, rysunek. Mieszka i pracuje w Berlinie, Warszawie oraz Dobrodzieniu. Studiowała na Wydziale Rzeźby w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowniach prof. Grzegorza Kowalskiego i Krzysztofa M. Bednarskiego i tam w 2000 roku obroniła pracę dyplomową. W 2012 uzyskała tytuł doktora sztuk pięknych na Wydziale Sztuki Mediów i Scenografii warszawskiej ASP. W roku 2009 była nominowana do nagrody Deutsche Banku Spojrzenia 2009 oraz do Paszportu Polityki. W tym samym roku została zaproszona przez prof. Horsta Bredekampa, jako pierwsza wizualna artystka, do prowadzenia zajęć w ramach profesury gościnnej im. Rudolfa Arnheima w Instytucie Sztuki i Historii Obrazu (Institut für Kunst- und Bildgeschichte) na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie. 

 Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Warszawa

 4 grudnia 2015 – 14 lutego 2016

zobacz inne

  • MAŁŻEŃSTWO W RUINIE

  • BRONISZÓW      Z DALA OD STOLICY

  • JAPAN URBAN

  • ONLY HUMAN: MARTIN PARR