Fot. Michał Jóźko
12-07-2017

IDENTITY

„Fotografia odmiennie, niż pamięć nie utrwala znaczenia”
Susan Sontag

Jak, z perspektywy obserwatora, określić, opisać w sposób obiektywny, nadać znacznie obrazom, które jak wynika z tytułu wystawy i z definicji wyżej wymienionego słowa, pozbawione są znaczeń i domagają się nadania owego znaczenia,  pozornie nie mają sensu, nie pasują jedne do drugich?  Gdzie przebiega wspólny mianownik? Jakiego klucza należy użyć, aby zbliżyć się do idei autora?

Wystawa ta z pewnością kryje w sobie wiele różnych wątków. Główny - idąc za tytułem - odnosi się do tego, co nas identyfikuje, co sprawia, że możemy określić i nazwać siebie oraz otaczające nas rzeczy takimi, jakie są (lub nam się wydają). W innym kontekście należy odczytywać te zdjęcia, które odnoszą się do zagadnienia identyfikacji jako czynników mających wpływ na naszą osobowość, na to kim jesteśmy, za kogo się uważamy, a przede wszystkim jak jesteśmy postrzegani. Gdzie przebiega granica pomiędzy tym, co zewnętrzne, a tym co zostało zinternalizowane i wpisane w matrycę widzialnego. Tym, co daje się opisać za pomocą wzoru matematycznego, lub umieścić we współrzędnych otaczającego świata z uwzględnieniem miejsca, okoliczności lub czasu jako jedynej, głównej determinanty danego wydarzenia.  Granica ta oddziela nie tylko to, co fizyczne, ale również stanowi barierę emocjonalną i mentalną, stanowiąc przestrzeń doświadczania i poznania, która wymyka się z jednoznacznego opisu, niczym ciecz przybierająca kształt naczynia w którym się ona znajduje, będąc źródłem bogatego życia sama w sobie lub stanowiąc rzut otaczającej rzeczywistości.

 

Fot. Michał Jóźko
Fot. Michał Jóźko

Analizując poszczególne obrazy, wystawa ta stanowi bardzo subiektywny, ale zarazem uniwersalny   i symboliczny fotograficzny zapis przedstawionych zdarzeń, miejsc i przedmiotów. Zdjęcia wydają się być pozbawione  narracji, zawieszone poza czasem i przestrzenią, stanowią jedynie trop w zasobach  pamięci narratora .

Autor nie starał się przedstawić rzeczywistości w sposób idealny, ona jest tylko dla niego pretekstem do snucia wewnętrznych wspomnień, nieostrych i niejasnych. Autorowi przyświeca idea, że „najważniejszym jest ukazanie tego co przed i za obrazem”, a widzialność i czytelność fotografii stanowi dla niego linię graniczną, na której dopiero w oczach odbiorców, za ich pozwoleniem, jego obraz  nabiera  indywidualnego, jedynego i niepowtarzalnego znaczenia.

 Kurator Anna Wolska

 

Michał Jóźko IDENTITY
Galeria Obok ZPAF, Warszawa, Pl.Zamkowy

15.07 - 25.08.2017

 

.

 

IDENTITY

Fot. Michał Jóźko
  • Fot. Michał Jóźko
  • Fot. Michał Jóźko
  • Fot. Michał Jóźko

zobacz inne

  • MAŁŻEŃSTWO W RUINIE

  • BRONISZÓW      Z DALA OD STOLICY

  • JAPAN URBAN

  • ONLY HUMAN: MARTIN PARR